Dolina Rivendell

Fayerka · Wysłany: Czw 23:22, 01 Mar 2012 Temat postu:

Hahah, tak Sol, chodziłam na terapię przez dwa miesiące, kiedy jakieś pięć lat temu moim rodzicom odbiło i chcieli się rozwodzić xD Pedagog mnie wysłał, jak zaczęłam wagarować. Ahhh, to były czasy... Ale coś czuję, że powinnam tam wrócić xD

Aer, ależ oczywiście, ozory nie tylko mają własne zdania, ale też uczucia i poglądy polityczne! Nie wiem jak ty, ale ja co cztery lata głosuję na Zjednoczoną Partię Ozorów Wołowych...

Dobra, gorzej mi xD

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:28, 01 Mar 2012 Temat postu:

No właśnie. Nie odczłowieczajmy ozorów! One CZUJĄ! ( dogadałyby się z naszym respiratorem...)
Ja tam osobiście wolę Demokratyczną Partię Ozorów Wieprzowych. Są bardziej liberalni

Fayerka · Wysłany: Czw 23:30, 01 Mar 2012 Temat postu:

Ale niestety w sondażach przegrywają ostatnio z Ruchem Wyzwolenia Bitków Jagnięcych...

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:35, 01 Mar 2012 Temat postu:

Ale tylko dlatego, że przywódca Bitków Jagnięcych obiecał rogatemu społeczeństwu zastąpienie wszelkiego mięsa w sklepach drobiem. W związku z tym w najbliższym czasie przewiduję spadek ich notowań w sondażach na rzecz Zjednoczonej Armii Białego Mięsa, która ma zamiar przyouścić frontalny atak w celu ocalenia swych kuprów. I godności.

Mikayo · Wysłany: Czw 23:50, 01 Mar 2012 Temat postu:

Przespałam dziś pół dnia i jestem nieprzytomna. Patrzę na to wszystko i zastanawiam się czy to rzeczywistość, czy coś mi się znów uroiło.
Dzisiaj chyba jednak muszę iść w końcu spać xD

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:53, 01 Mar 2012 Temat postu:

hahahahaha, Mik jestem z Tobą. Ja miałam dzisiaj w nocy sny na jawie, że siedzę cały czas na Dolince i piszę z wami ^^
(kocham mieć gorączkę -.-)

Mikayo · Wysłany: Pią 0:01, 02 Mar 2012 Temat postu:

Mniej więcej od momentu jak się obudziłam doznaję nagłych przerażeń, kiedy uświadamiam sobie o czym myślę. A tego nawet nie da się bliżej sprecyzować xD
Czas się wyspać i znaleźć w sobie w końcu siłę na walkę z dolinus rivendellus.
Taką trochę tylko siłę, bo poza tym nie narzekam aż tak na tę chorobę. Zawsze chciałam skończyć w zakonie z siwymi włosami około dwudziestki....

Solena Faé · Wysłany: Pią 0:10, 02 Mar 2012 Temat postu:

I masz dokoła siebie całą masę fajowych tybetańskich mnichów od których możesz się uczyć różnych sztuk walki, żeby się przed nami bronić ^^

EDIT: btw... Ottiś, właśnie ściągam sobie całą kolekcję Sharpe'a. Jutro czeka mnie niezły seans Twisted Evil

Fayerka · Wysłany: Pią 0:16, 02 Mar 2012 Temat postu:

Soluś, kochanie, tybetańscy mnisi nie znają się na sztukach walki xD

Mikuś, ja też spróbuję się dzisiaj wcześniej położyć. Ale pewnie skończy się na chęciach, tak jak wczoraj xD

Solena Faé · Wysłany: Pią 0:19, 02 Mar 2012 Temat postu:

Znają! A Shao-lin to niby co? No dobra może nie do końca sztuki walki to są ale zawsze...

Fayerka · Wysłany: Pią 0:24, 02 Mar 2012 Temat postu:

Kochanie, ale to nie jest tybetański klasztor, z tego co wiem :D

Biedactwo, naoglądało się Bruce'a Lee i żyje urojeniami... xD

Solena Faé · Wysłany: Pią 0:35, 02 Mar 2012 Temat postu:

Aj tam, aj tam.... ciiiiii.... nie powiem kto tu ma urojenia ;p
No niech Ci będzie. Buddyjskich mnichów z klasztoru Shaolin w górskim masywie Song. Pasuje? Smile

Fayerka · Wysłany: Pią 0:39, 02 Mar 2012 Temat postu:

Pasuje, ale w tym momencie chyba przestałam ogarniać, po co się aż w dwóch tematach wykłócamy xD

Soool, a kiedy czytałaś Herbaciankę? ;)

Solena Faé · Wysłany: Pią 0:44, 02 Mar 2012 Temat postu:

Bo ja KOCHAM się Tobą kłócić! ( cytując Haldira z Demonów przeszłości ^^)
Herbaciankę czytałam jakiś czas temu po raz drugi już. To dzięki niej moja miłość do Snape'a wzrosła dwukrotnie XD

Fayerka · Wysłany: Pią 0:48, 02 Mar 2012 Temat postu:

Łiiiiiiiiiiiiii, ja też KOCHAM się z tobą kłócić :D Chociaż już nie powiem, ile razy się w czasie tych kłótni popłakałam ze śmiechu xD

Tak, ja też uwielbiam Snape'a z Herbacianki. Bo w jakiś totalnie pokręcony, niemożliwy sposób, jest on tam kanoniczny. A rozdział, który dział się w głowie Harry'ego to już czytałam po kilka razy, tak świetnie jest napisany ;) W ogóle Seria lepiej wypada według mnie w tej warstwie magiczno-przygodowo-psychologicznej, niż erotycznej, bo scenki akurat nie były w niej jakoś specjalnie estetyczne ;)

Solena Faé · Wysłany: Pią 0:56, 02 Mar 2012 Temat postu:

Akurat sceny erotyczne moim zdaniem są świetne. Wiesz, nadal mam w pamięci fik z Northern Lights z bliźniakami, Eomerem i Aragornem ew. fik HotBeast ^^ ja z kolei uwielbiam to jak pokazana jest psychika Seva. Bo to prawda - w sposób nieprzewidywalny i pokręcony jest aż do bólu kanoniczny. W Herbaciance nie ma miejsca na ckliwego puchatego Snape'a. Jest dokładnie taki jaki powinien być: zgryźliwy, złośliwy, niebezpieczny, emanujący erotyzmem. No i kocham jego sarkastyczną ironię i pojazd po ludziach XD <3

Staram się ^^ dzięki Tobie już nigdy w spokoju nie użyję oliwki Johnson's Baby ;p

Fayerka · Wysłany: Pią 1:02, 02 Mar 2012 Temat postu:

Wiesz, ja nie twierdzę, że nie są dobre, bo są. Ale są jakby integralną częścią fabuły, to nie jest nigdy seks dla samego seksu. Tylko czasami są naprawdę trochę zbyt naturalistycznie opisane i trudno się wczuć. Zwłaszcza, że oni sporo przy nich gadają xD No i Harry był na początku drażniący z tym swoim mdleniem. Ale tu akurat plus za wiarygodność, bo jak się czasami człowiek natknie na fika, gdzie nawet prawiczek od początku jest świetnym kochankiem, to się naprawdę można załamać. Więc w sumie nie potrafię wyjaśnić, o co mi chodzi z tymi scenami, może po prostu nie jestem aż tak wielką fanką snarry ;) Ale i tak uważam, że Herbacianka to świetny fik. I najlepszy Severus, jakiego czytałam. Ten torojkowy to jakaś nędzna podróbka ;)

Solena Faé · Wysłany: Pią 1:06, 02 Mar 2012 Temat postu:

Też uważam go za najlepszego fikowego Snape'a. Chociaż niesłabnącym sentymentem darzę również tego z Cloak of Courage. Czytałaś może?
No, to mdlenie też mnie na początku rozwaliło. Ale koniec końców, gdyby ten ciapowaty Harry w przydużych ciuchach okazał sie od początku kochankiem idealnym to bym się zaniepokoiła/zdziwiła Wink

Mikayo · Wysłany: Pią 1:06, 02 Mar 2012 Temat postu:

*od dawna śpi*

Solena Faé · Wysłany: Pią 1:09, 02 Mar 2012 Temat postu:

Mik

słyszysz tą serenadę pod oknem? To za podpis ;D

Fayerka · Wysłany: Pią 1:10, 02 Mar 2012 Temat postu:

Kwiiiik, Mikuś ;)

Nie, nie trawię snamione. Ale czytałam jeszcze dwa świetne snarry, które momentami biją Herbaciankę - "Mój Piętaszek" i "Snape, dyktator znad patelni". Wiem, tytuły mają idiotyczne, ale są absolutnie genialne. Z takim Snape'em, jakiego lubimy :) Znasz?

Mikayo · Wysłany: Pią 1:10, 02 Mar 2012 Temat postu:

Śpię, Sol, więc nic nie słyszę. Przyjdź jutro!

Solena Faé · Wysłany: Pią 1:14, 02 Mar 2012 Temat postu:

Mik, będę Ci śpiewać do rana jako kołysankę a potem pobudkę <3

Ja akurat całkiem lubię snamione. A Cloak to jeden z moich najukochańszych fików do którego co jakis czas wracam dla poprawy humoru Wink

Piętaszka czytałam. Szczerze? Bez rewelacji i fajerwerków. NIe przemówił do mnie pomysł ślubu Seva i Harry'ego. Był aż do bólu wymyślony na siłę :/ a końcówka? Jakaś taka zbyt puchata... wiem, marudzę ;p

EDIT: Dobranoc dziewczęta! Idę w końcu spać Smile

Jutro mój zespół idzie do telewizji więc jeśli się względnie nie wyśpię, to nawet tona szpachlówki na twarzy nie pomoże -.-

Fayerka · Wysłany: Pią 1:21, 02 Mar 2012 Temat postu:

Ja też nie cierpię motywu marriage law, ale tutaj jakoś mnie nie drażnił. A końcówka puchata strasznie, ale słodka ;)

Przesłać ci "Snape'a, dyktatora..."? Bo mam gdzieś na dysku. A jest absolutnie uroczy, choć na początku może lekko wytrącić z równowagi tym, co się stało z Severusem po wojnie.

Wiesz, ja do "Wyboru" zabierałam się ze dwa razy i nie przekonał mnie. Może później się rozkręcał, nie wiem. Pamiętam, że na pewno doczytałam do ślubu i może ze dwa rozdziały dalej, ale znudził mnie jakoś. Nie kupowałam ani takiej Hermiony, ani takiego "pociągającego" Snape'a.

Edit: Dobranoc ;) Łiiii, będziesz sławna! ;)

Amarylis · Wysłany: Pią 4:50, 02 Mar 2012 Temat postu:

Czy ja mogę prosić "Snape, dyktator znad patelni"? Tego nie znam muszę przyznać, a snarry uwielbiam.

die Otter · Wysłany: Pią 11:41, 02 Mar 2012 Temat postu:

Solena Faé · Wysłany: Pią 16:22, 02 Mar 2012 Temat postu:

Ottiś, pójdź w me ramiona! Razem stworzymy anty-Legosiową koalicję, wielbiącą Haldira i Boromira Wink

jedyne czego nie mogę nadal przeboleć to to, że go zabili ( głupie Uruk-hai! zly

)

Fay, ja tez poproszę "Snape'a, dyktatora...".A co! Przyda się jako odstresowanie przed maturą Wink

( btw... mam wrażenie że Dolinus robi się coraz bardziej slashynkowy... czy tylko mi się wydaje? Wink

)

"Wybór" dalej się rozkręca. Też mi było na początku ciężko przebrnąć przez początek ;p I pomimo tego, że Snape jest pociągający to jest też typowo wrednie Snape'owy ^^

PS: Pewnie, że będę sławna! Możesz już się ustawiać w kolejkę po autograf! XD

EDIT: dobra, to jest coś zUego.... no, może ie do końca. Ale w kontekście naszych wcześniejszych wypowiedzi to jest zUe. Bardzo. Bardzo. bardzo.zUe. XD uwaga, niszczy dzieciństwo ^^ [link widoczny dla zalogowanych]

Fayerka · Wysłany: Pią 16:52, 02 Mar 2012 Temat postu:

Chcę tylko powiedzieć, że ja i Legolas jesteśmy ponad wasze nędzne pomówienia i koalicje ;) Ech, szczęśliwie zakochani zawsze wzbudzają zazdrość...

Amarylis i Sol, podajcie mi swoje maile, to wam prześlę :)

Link to bardzo zUej rzeczy mi nie działa...

Solena Faé · Wysłany: Pią 17:06, 02 Mar 2012 Temat postu:

Oj, tak szczęśliwie to chyba nie, skoro Twoja połowica szuka zapomnienia w ramionach Gimlego ^^

[link widoczny dla zalogowanych]
teraz działa? Wejdź w Ice age - Toy story - Shrek Twisted Evil

Aeria · Wysłany: Pią 17:24, 02 Mar 2012 Temat postu:

Dziewczyny, nie sądziłam, że moja wzmianka o tych OZORACH wywoła dyskusję na taką skalę xD Czuję się niemalże tym faktem zaszczycona ;]

Fayerka · Wysłany: Pią 17:26, 02 Mar 2012 Temat postu:

Nigdy nie twierdziłam, że jest mi wierny :D Ja zresztą też nie jestem... Ale nas to kręci :)

Filmik słodki. I nie zniszczył mi dzieciństwa, bo nie widzę w nim żadnego slashu. Tak, JA nie widzę! To już coś znaczy ;)

Solena Faé · Wysłany: Pią 21:50, 02 Mar 2012 Temat postu:

O Eru, nie przerażaj. To znaczy że ze mną jest tak źle?! Chociaż nie. Jest jeszcze nadzieja. Jeszcze nie doszukuję się homo-wątków w Ojcu Mateuszu... Fay, myślisz że jakbyś zabrała się za Plebanię to też byś coś "wyniuchała"? ^^
Dlatego też napisałam że tak do końca to zUa rzecz nie była. Ale znalazłam ją na stronie o slashu. I się zdziwiłam XD

Snape i ksiądz? nieeee..... księża nie emanują tak erotyzmem. Chyba że Ty takich znasz ;p

Ale to nie nasza wina, Aer! To wszystko przez Dolinus perversionis.... choroba nie wybiera Sad

die Otter · Wysłany: Pią 22:34, 02 Mar 2012 Temat postu:

Sol, właśnie doczytałam, będziecie w TV?? Gdzie, kiedy? XD

Solena Faé · Wysłany: Pią 23:05, 02 Mar 2012 Temat postu:

W niedzielę w białostockiej, w Obiektywie o 18 i 21 cośtam. A o 10:15 również w niedzielę mamy wywiad w Akaderze. A co! Na bogato, sława puka do naszych drzwi Wink

więc gdyby Ci się nudziło, to zapraszamy serdecznie do oglądania/słuchania!

Oglądam Sharpe'a... Ubóstwiam Harpera <3

die Otter · Wysłany: Pią 23:08, 02 Mar 2012 Temat postu: