Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Czw 13:48, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast sprzątam właśnie regał. I mam bardzo ciekawą metodę - jedna półka, dziesięć minut przy komputerze, jedna półka, dziesięć minut przy komputerze... ;)
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 13:48, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
O, żeby tak mnie sie znalazło zabłąkane opowiadanie!...
*wzdycha*
Ja już szafkę dawno wysprzątałam. Ale może w szufladzie?...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Czw 14:34, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Moja metoda jest lepsza. Jedna książka na półkę, oglądanie Władcy, książka, Władca, książka, Władca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 14:52, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ooo.. A moja metoda jest inna - jeden świstek, czytanie, świstek, czytanie, świstek, czytanie...
[te świstki to wszechobecne kartki]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:40, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mój sposób jest jeszcze inny:
Zrzucić zawartość jednej półki na podłogę - przynajmniej pół godziny odpoczynku - następna półka - pół godziny odpoczynku (komputer już "w zestawie") - następne półki i odpoczynki - a potem wsadzić z powrotem i znów odpocząć...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Czw 15:53, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja czasem stosuję również taką jak ty, Marysiu, metodę, ale niestety chwilowo sprzątam szafę i regał, a tam świstków nie ma.
W każdym razie miło wiedzieć, że podchodzicie do sprzątania z równie wielkim entuzjazmem jak ja. ;]
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Czw 17:24, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Entuzjazm przy sprzątaniu, dobre sobie.
Ach, czy może być coś piękniejszego niż swój własny pokój, laptop z rozszerzonymi wersjami Władcy, zimny Sprite, ciasteczka, brat w Krynicy, tata w pracy, a mama u koleżanki?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 19:35, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, Lalaith... Zazdroszczę ci! Też bym tak chciała, ale u mnie komplet ludzi a laptopa brak...
Ja mam takie bardzo ważne pytanie odnośnie pojedynku... Czy tekst można wysłać np. teraz, jak już się go napisało, czy koniecznie trzeba 6 września?? Musiałam się zapytać, bo potrzebuję tego bardzo.
Można już teraz, jednak proszę o rozwagę...
E.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 11:29, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze, dobrze. Pytam się tylko tak dla upewnienia. Jutro mnie nie będzie, bo jadę z nową klasą do Wiśnicza...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pią 13:33, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Marysiu, czyżbyś miała już gotowe opowiadanie? Nie przerażaj mnie, ja dopiero jestem w połowie, a jeszcze przepisać trzeba...
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:36, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ona niestety zawsze tak szybko pisze. Też jej zazdroszczę...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pią 13:41, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, to bardzo przydatna umiejętność, jeśli się potrafi tak usiąść i napisać. Ja jestem na to niestety zbyt leniwa i zawsze wychodzę z założenia, że jeszcze zdążę. Oczywiście to błędne założenie. Ech, chyba zabiorę się za to opowiadanie, żeby tym razem nie kończyć w ostatniej chwili.
Swoją drogą miło, że zdecydowałaś się wreszcie trochę popisać na Forum, Ireth. :)
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Pią 15:36, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też się cieszę, ja też!
Tak przy okazji, jakie nazwisko pasuje do imienia Vivian?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pią 15:39, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie nie pytaj, ja mam notoryczne problemy z wymyślaniem nazwisk. Zawsze przychodzą mi do głowy tylko jakieś bzdury.
A czemu pytasz? To do twojego opowiadania? *ciekawska mina*
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Pią 15:40, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak *kiwa z uśmiechem głową.*
Jeszcze nie wiem, do którego, ale tak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pią 15:45, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A piszesz więcej niż jedno? Mam nadzieję, że kiedyś dasz przeczytać? (Jestem na głodzie czytelniczym. Muszę się dorwać do jakiegoś ciekawego tekstu. ;))
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Pią 15:56, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W sumie tak. Dokładniej trzy. Ale nie są nigdzie opublikowane, na razie. A wszystko inne, co napisałam, jest na moim livejournalu.
~~
Kurczę, Denethor był straszną szują. Jak mógł tak traktować Faramira?
Ostatnio zmieniony przez Lalaith dnia Pią 21:59, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Sob 9:08, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kurczę, Denethor był straszną szują. Jak mógł tak traktować Faramira? |
Dopiero się zorientowałaś...? ;)
A tak na poważnie, to ja się nie wypowiadam. Bo mi odbija. W tym temacie oraz ogólnie.
Jeśli już jesteśmy przy Denethorze... Napisałam kiedyś o nim fanfika, wiesz? (O [link widoczny dla zalogowanych]. Tu, na Dolince, też jest, ale z niepoprawioną interpunkcją, więc lepiej czytać tam.) I ten fanfik czeka na komentarze. *słodkie oczka*
(Ja wiem! Jestem niegodziwą szantażystką! Ale cóż ja na to poradzę...?)
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Sob 14:04, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, po prostu rozszerzona wersja Władcy na mnie tak działa. W Drużynie albo Wieżach był taki fajny moment, jak Boromir wygłaszał jakąś tam mowę w Osgiliath, a później rozmawia z Faramirem. To było urocze, naprawdę. A chwilę później przychodzi ten #@$%^&*^%$%^&^% Denethor i wszystko psuje. Biedna moja przyjaciółka, która do Władcy ma neutralny stosunek i nie bardzo wie, o co chodzi. Wczoraj jej ciągle marudziłam na Namiestnika. Przedwczoraj w sumie też. No ale jak można własnemu synowi powiedzieć, że żałuje się, że to nie on zginął?
...
No dobra, mi też odbija.
~~
Komentarze... Co ja poradzę, że nie lubię komentować i nie za bardzo umiem, zwłaszcza na mirriel? Podziwiam ludzi, którzy są w stanie pisać elaboraty na temat miniaturek, bo o komentarzach do wielorozdziałowych tłumaczeń nie wspomnę. Ja jestem w gruncie rzeczy lakoniczna, podziw albo niechęć mogę wyrazić w dwóch, trzech zdaniach.
Oo, wiem! Ty możesz skomentować na moim livejournalu, a ja na mirriel *To jest szantaż i to bardzo podły i interesowny.*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:50, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ojej, właściwie dopiero niedawno wróciłam z wyjazdów, a to już koniec wakacji - dopiero teraz dociera do mnie ta smutna prawda.
Zaczęłam też wielkie, generalne porządki pokoju, oczywiście robiąc to tak jak wy - powoli, oglądając każdy drobiazg.
Marysiu - przeczytałam "Zwiadowców" i muszę przyznać że bardzo podobała mi się ta książka, mimo dość naiwnej i schematycznej treści. Postacie były czarno - białe, ot taka proza dla lubiących klimaty uczeń - mistrz, bractwa, ale ja mogę czytać to i po sto razy,a i tak mi się nie znudzi. Mimo pewnych mankamentów czytało mi się bardzo przyjemnie, lektura wciąga (siedziałam nad nią do 4 rano) i polecam ją każdemu, kto ma ochotę na chwilę (albo i dwie) rozrywki. Dla mnie na pewno nie był to czas stracony.
Lalaith, mi też zawsze jest szkoda Faramira, w końcu co on zawinił?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Sob 23:33, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nic, i tu Denethor ma problem. A to, że Faramir wolał książki i Mithrandira niż wojnę, jest jego zaletą, a nie wadą, ot co.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:53, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
My tak uważamy, król miał inne priorytety. Sądził że chłopak nie powinien być wrażliwy, ma kochać wojaczkę i cóż lepiej żeby nie był intelektualistą. A Faramir w oczach ojca nie tylko nie dorównywał Boromirowi, to jeszcze "knuł" przeciwko ojcu z czarodziejem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Nie 0:38, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Och tak, to straszny grzech. Mieć za przyjaciela czarodzieja!
Przy okazji, kończę oglądać Powrót Króla. Na przemian albo się histerycznie śmieję, albo zaczynają mi lecieć łzy. A ten cały [link widoczny dla zalogowanych] przyprawił mnie o dziką głupawkę.
A moja ostatnia myśl przed całkowitym rozklejeniem się, gdy Gandalf żegnał się z hobbitami, było "Czterech dorosłych facetów plus dwaj hobbici i jedna Galadriel. Oj, będzie się działo." Miałam też paskudne wrażenie, że Frodo cały czas wyglądał jakby był naćpany. I on strasznie nierozgarnięty był. Tu go poił Sam, tam mu ktoś inny pomagał <to się do całości odnosi>.
I jeszcze - czy tylko mnie śmieszy mimika Legolasa?
Obieżyświat niemalże ciągle miał zwidy.
Coś jeszcze miałam pisać, ale nie pamiętam.
Dobranoc, Dolinko~~
Ostatnio zmieniony przez Lalaith dnia Nie 2:03, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 16:02, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o tekst pojedynkowy, to tak, owszem, napisałam i to już dawno. Ja mam niezłe tempo. I niezłego Wena. Tylko nie wiem, jak ten fanfik wyszedł... Chyba jest okropnie straszny...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Nie 16:27, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Marysiu, trzeba mieć pozytywne podejście. Odłóż go sobie na półkę i przestań o nim mówić, myśleć i w ogóle, aż do końca pojedynku, do ujawnienia wyników. W końcu to my go oceniamy, nie? ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Nie 19:27, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wróciłam! Ale jakoś nieszczególnie się cieszę. Wolałabym, żeby wakacje były dłuższe, nawet jeśli nie mogłabym mieć dostępu internetu. Ech, marzenia...
Cytat: | Oo, wiem! Ty możesz skomentować na moim livejournalu, a ja na mirriel *To jest szantaż i to bardzo podły i interesowny.* |
Mi to pasuje.
Pokomentuję na pewno. A jeśli będziesz wolała skomentować moje opowiadanie tu, a nie na Mirriel, to mi to nie przeszkadza. Ale tamtą wersję polecam do czytania, bo jest poprawiona.
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Nie 20:28, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cuuudnie.
A tak w ogóle, to mam ochotę sobie popłakać. Najlepiej czytając jakieś opowiadanie.
No i zaraz ja skomentuję, ale na mirriel. Wtedy temat się wywinduje, a tolkieniści po linkach w naszych podpisach trafią tutaj!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Nie 20:30, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W sumie racja. ;)
A komentarze do twoich utworów i tak będę wysyłać ci na PW, dobrze? Bo tam cały czas się motam.
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lalaith
Slashynka Czarodziejka
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dorlomin
|
Wysłany: Nie 20:34, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Okeej, może być. Lj jednak jest trochę trudny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 14:12, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lalaith, nie wiem czy sobie popłaczesz nad moim tekstem... Przeczytałam go tysiąc razy i stwierdzam, że nie jest taki zły... Ciekawe czy wam się spodoba.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pon 14:14, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie dobijaj mnie, Marysiu. Ja ciągle mam jeszcze nieskończone opowiadanie. Ale chyba naprawdę muszę się wreszcie zabrać za robotę. Bo ile można zwlekać?
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 14:16, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zabierz się, zabierz! Nie wiem dlaczego, ale potrafię napisać jeden tekst w jeden dzień... Jak się ma Wena, to wiesz - no problem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pon 14:20, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie "no problem". Wena to ja też mam. Tylko jeszcze przydałaby się sekretarka, która pospisywałaby wszystko, co wymyślam. Tak mi się nic nie chce... ;)
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 14:47, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No coś ty? Ja mam już pomysł na kolejne cztery opowiadania! Rozmyślam sobie wieczorem o tym, co chciałabym napisać i jakby to miało wyglądać, potem to spisuję na kartce i po jakimś czasie odświeżam pamięć i zabieram się do pisania. Polecam taki sposób. Tylko zależy jaką kto ma pamięć...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina Latawiec
Strażniczka Białego Drzewa
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 3465
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ithilien
|
Wysłany: Pon 14:52, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja ogólnie też od razu zabieram się za pisanie, ale teraz jestem rozleniwiona. To przez te wakacje. Naprawdę NIC mi się nie chce. A jednej osobie obiecałam skomentować tekst już w lipcu i dotąd tego nie zrobiłam. XD
T.L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|