Dolina Rivendell

Tina Latawiec · Wysłany: Czw 22:15, 15 Mar 2012 Temat postu:

Najlepsza to była Natalia, stwierdzająca, że wreszcie rozumie jaka to frajda z tymi śledztwami. XD

W każdym razie - obóz: Plebania naprawdę cudowny, genialny i... przeuroczy? ( Wink

) Za to troszkę się zawiodłam na wątku policyjnym. Mietka prawie nie było, chociaż to było o nim. Możejko troszkę nijaki. Marczak i Gibalski też miewali lepsze odcinki. Nic ciekawego.
I ta rozmowa telefoniczna Możejki z panią burmistrz na początku. Wrr. Naprawdę miałam naiwną nadzieję, że ten wątek jest raz na zawsze skończony.

Sooool? Jak tam kryminał?

T.L.

Kiran · Wysłany: Czw 22:18, 15 Mar 2012 Temat postu:

Nie, nie "narzeczona kapłana", litości! To mi się źle kojarzy, naprawdę. Już z dwojga złego wybrałabym tinusiową ektoplazmę xD
Czekam na dalsze propozycje i żegnam się równocześnie jakoś do niedzieli lub środy, bo na rekolekcje weekendowe wybywam. A Natalię widziałam, jak przyznawała, że śledztwa to frajda, tak przelotem Wink

Fayerka · Wysłany: Czw 22:19, 15 Mar 2012 Temat postu:

Tin, ja przy tej rozmowie dostałam szczękościsku. Naprawdę, Możejko miał w niej taki słodki głosik, że tylko czekałam, aż powie do pani burmistrz "Pysiaczku", czy coś w tym stylu. Brrrrr.

Wątek kryminalny jak dla mnie bardzo słaby, ale Natalia i Pluskwa zrekompensowali wszystko ;)

Właśnie, Soool, jak tam moje gnijące zwłoki? XD

Edit: Kiruś, ale może być coś z narzeczoną, prawda? ^^

Kiran · Wysłany: Czw 22:22, 15 Mar 2012 Temat postu:

Taaak, ale narzeczona poprawna politycznie xD

Fayerka · Wysłany: Czw 22:25, 15 Mar 2012 Temat postu:

Oj bez przesady, jak dla mnie, to księżom krzywda by się nie stała, gdyby mogli zakładać rodziny. "Ojciec Mateusz" zresztą jest tu fajnym przykładem - wychowuje dwoje dzieci, na plebanii mieszka z innymi osobami i tworzą taką sympatyczną, patchworkową rodzinkę ;)

Tina Latawiec · Wysłany: Czw 22:28, 15 Mar 2012 Temat postu:

Kiran · Wysłany: Czw 22:31, 15 Mar 2012 Temat postu:

Kompletnie nie na temat, ale:

Fayerka · Wysłany: Czw 22:34, 15 Mar 2012 Temat postu:

Solena Faé · Wysłany: Czw 22:36, 15 Mar 2012 Temat postu:

Ja bym nie miała nic przeciwko zakładaniu przez księży rodzin. Mój wujek jest księdzem i miałabym przy najmniej większą rodzinę ^^

Fay, no wlaśnie nie wiem co mnie tak jara. Ale po prostu mogę słuchać tego godzinami. I oglądać ( mmmm, umięśniony blondyn o ruchliwych palcach, grający na basie.... omnomnomonomnom

)

Twoje gnijące zwłoki potrzebują do zabawy mojego Wena. Czekają na niego cierpliwie i kibicują mu dyndając na kablu. Innymi słowy - weryfikuję całą historię, żeby było logicznie ^^

Fayerka · Wysłany: Czw 22:39, 15 Mar 2012 Temat postu:

Tina Latawiec · Wysłany: Czw 22:41, 15 Mar 2012 Temat postu:

Aeria · Wysłany: Czw 22:47, 15 Mar 2012 Temat postu:

die Otter · Wysłany: Czw 22:48, 15 Mar 2012 Temat postu:

Solena Faé · Wysłany: Czw 22:52, 15 Mar 2012 Temat postu:

Ciiiii, Fay, nie pomagasz mojemu Wenowi ;p

Hahahaha, dziś na rytmice dostałam kartkę z tekstem piosenki:

Fayerka · Wysłany: Czw 22:59, 15 Mar 2012 Temat postu:

Eeej, ja tym razem nie mam skojarzeń. Źle ze mną ;)

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:07, 15 Mar 2012 Temat postu:

Też Cię kocham, Fay ^^ nie chcę nic mówić, ale ja miałam skojarzenia już przy słowie: "szorowały" -.-

Fayerka · Wysłany: Czw 23:11, 15 Mar 2012 Temat postu:

Kwiiiiiiiik, dopiero teraz to zauważyłam:

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:17, 15 Mar 2012 Temat postu:

Hahaha, ja przy "szorowaniu" to miałam od razu wizję dwóch Michałów pod prysznicem. Albo w wannie Twisted Evil

Aeria · Wysłany: Czw 23:20, 15 Mar 2012 Temat postu:

Dokładnie, Sol. Mmm, Prysznic dwóch Michałów... <wolała się wcześniej nie wypowiadać, co by móc nadal pozostać niewykrytym forumowym zboczeńcem>

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:23, 15 Mar 2012 Temat postu:

Aer... zboczuszkowy hug? Twisted Evil

(jakkolwiek to zabrzmiało... -.-)

EDIT: Fay, zUa kobieto. Zaczęłam QaF...

Aeria · Wysłany: Czw 23:27, 15 Mar 2012 Temat postu:

Sol, dobrze, że nie 'zboczony hug' xD <tuli>

Oczki mi się zamykają, dobranoc, moje wy forumowe perwersy i nieperwersy, jeśli jeszcze jakieś się tu ostały :3 Mam nadzieję, że nie będę miała jutro za dużo do nadrabiania jak wrócę do siebie sterana po całym dniu spędzonym w stolicy województwa śląskiego ;]

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:30, 15 Mar 2012 Temat postu:

Nieperwersy? Nie znam takich... to jakiś nowy gatunek ryby? ^^
Brano, Aer! Niech Ci się przyśni umięśniony blondyn o ruchliwych palcach. Z basem. Tylko z basem Twisted Evil

Fayerka · Wysłany: Czw 23:35, 15 Mar 2012 Temat postu:

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:36, 15 Mar 2012 Temat postu:

Ekhm. Brian jest uroczy ^^

Fayerka · Wysłany: Czw 23:41, 15 Mar 2012 Temat postu:

No ba! To absolutnie najbardziej genialna i moja osobiście ukochana postać :D

A to mój ulubiony fanvid z nim <33

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:44, 15 Mar 2012 Temat postu:

Ten serial jest zUy. Odciąga nie od uczenia się angielskiego ^^

Haa, coś specjalnie dla Ciebie Wink

Zadanie na lekcji chemii u mojej koleżanki:

Fayerka · Wysłany: Czw 23:49, 15 Mar 2012 Temat postu:

Kwiiiiik xD

Sol, a oglądasz z napisami? Jeśli tak, to możesz się usprawiedliwić, że jednocześnie uczysz się też angielskiego. Ja tak sobie wmawiam od pięciu lat xDDD

Edit: Sol, potem będzie jeszcze lepiej :D Pierwszy sezon i tak jest dość niewinny ;)

Solena Faé · Wysłany: Czw 23:56, 15 Mar 2012 Temat postu:

mother of god... TO jest niewinne?! o.O
Emmet jest kwikaśny. Oprócz tego,że kojarzy mi się z Emmetem ze Zmierzchu XD

EDIT: Brian i Justin pod prysznicem *___*

Fayerka · Wysłany: Pią 0:08, 16 Mar 2012 Temat postu:

Tak, to jest niewinne ;) Serio, serio. Chociaż, jakby to powiedzieć... Gdy oglądałam po raz pierwszy, to rzeczywiście pierwszy sezon może najmocniej szokować. Bo jest taki rozbuchany, infantylny i w ogóle. Ale za to w późniejszych jest mniej niewinnie w tym sensie, że pojawiają się poważne problemy. Nie ma już seksu-dla-seksu, tylko jest seks z konsekwencjami ;)

A Emmet to naprawdę świetna postać. I mooocno ewoluuje, więc nie daj się zwieść, że jest płytki, czy coś. To chyba najbardziej pozytywna postać, oprócz Debbie.

Tina Latawiec · Wysłany: Pią 0:09, 16 Mar 2012 Temat postu:

Solena Faé · Wysłany: Pią 0:10, 16 Mar 2012 Temat postu:

Emmet jest uroczy. Na prawdę.
A najbardziej kwiknęłam przy samochodzi z różowym napisem: "Faggot" XD

Fayerka · Wysłany: Pią 0:14, 16 Mar 2012 Temat postu:

Ten samochód to był pierwszy sprawdzian Briana, czy Justin ma jaja, żeby do niego wsiąść ;)

A właśnie - proszę, nie uprzedzaj się do Justina. W pierwszych odcinkach jest koszmarrrrnie irytujący, ale potem dorasta ;)

Solena Faé · Wysłany: Pią 0:16, 16 Mar 2012 Temat postu:

Błagam Cię na kolanach, pospoileruj mi. Czy oni będą razem? *__*

Lubię Justina. Jest blondynem. A to ostatnio mój typ ^^

Fayerka · Wysłany: Pią 0:20, 16 Mar 2012 Temat postu:

Hmm... Zacytuję ci pewną scenę:

Jakiś facet: To ile jesteście razem?
Justin: Pięć lat.
Brian: Cztery miesiące.
<mówią to jednocześnie>

Więc tak, będą razem. I w taki fajny sposób. Anty-romantyczny, ale partnerski. Oczywiście cały czas się będą kłócić i tak dalej xD Ale nie nastawiaj się na typowy happy-end, bo ich zakończenie będzie... otwarte ;) Chcesz więcej spoilerów? xD