Dolina Rivendell

Gość

Aaa, nie zdążę, nie zdążę!
*oddycha głęboko*
Podoba mi się pomysł tego konkursu bożonarodzeniowego. Ale ze zgłaszaniem się poczekam, bo muszę zobaczyć jak mi wyjdzie pojedynek... Ale temat tego konkursu świetny, serio! Wink

Lalaith

Jesteście zUe, wymyślając konkursy. Naprawdę. A ja, biedna się zgłaszam, bo mi się kurczę, tematy podobają!

Ariana

Ale tam było też powiedziane o tym, jaki był, z tym jego poświęcaniem się itp. Zostawiłabym to mimo wszystko. A że nie mieli wad? Może to nie ma mieć wydźwięku zabarwionego emocjonalniego, tylko charakter stwierdzenia, ze inni nie są tacy jak Boromir.

I fajny konkurs. Ciekawe, kto mi się trafdi. I ciekawe, czy utrzymamy tajemnicę xD

Gość

Uff, broń Bór nie chcę wycinać tego fragmentu o Boromirze ;)

Ogólnie całe to zdanie rozumiem, jako rozgoryczenie Aragorna, że został jedynym człowiekiem w drużynie. W sensie, że z Boromirem łączyła go jakaś więź. I że Legolasowi, czy Gimlemu jest właśnie obca ta "ludzka słabość".

Ariana

Wiesz, trudno mi dokładnie powiedzieć bo nie znam całęgo kontekstu Ale to co piszesz jest logiczne.

Gość

Dziękuję ;) Dziś mnie to olśniło, wczoraj jeszcze się wahałam jak to wpleść, ale w końcu... Chyba lepiej postawić na piękność, niż na wierność, prawda? ;)

Lalaith

O ja, ale jestem padnięta. I jutro mamy dwie godziny fizyki razem, zamiast jednej grupowej, kiedy jest miło - nawet - i angielskiego, gdzie mogłabym się tyyyyle dowiedzieć o feryjnym wyjeździe do Anglii.
Tylko teraz muszę porządnie przekonać mamę. Wstępnie się zgodziła, ale musimy to obgadać.
*radocha*

Ariana

Ja dzisiaj, poza masakrycznym wfem na 7.10 miałam fizykę i dwie matmy pod rząd, ale nie było źle. Bardziej martwi mnie jutro, ale jakoś sobie poradzę, tych informacji nie jest aż tak dużo. Wiem, dzisiaj brzmi to optymistyczniej niż wczoraj, nie?
Wybywam na angielski, będę w domciu koło 19.30. Ale jutro na 8.50, jak miiiło Wink

Tina Latawiec

Oszalałam wiecie? Zgłosiłam się do konkursu, choć już czuję, że wyjdzie mi beznadziejny tekst.

Filio, dziękuję za ocenienie pojedynku! :)

T.L.

Marysia

Wiecie co?... Nie wiem czy zgłaszać się do tego konkursu... Pięć stron? Przecież ja nigdy tyle nie wypociłam! Jedyne co mi się udało, to wyskrobać cztery strony i do tego bardzo ciężkie, na akcję sobótkową! I jak z czasem? Od 1 listopada... Ech, a "Krzyżacy" już zaczęci... No nie wiem, naprawdę nie wiem... A tak mnie coś ciągnie. No, ale o czym pisać przez pięć stron na naradzie?!?! Dziewczyny, poradźcie!

Gość

Pisz! Pisz! Uda ci się! Moment, to tyle wyrazów to jest 5 stron?! Omójborze...

Bez przesady, nikt nie będzie tego sprawdzał. Chodzi o to, żeby nie był to kwit z pralni.

Ariana

Ireth, odpowiadając na twoje pytanie - u mnie 5 stron worda czcionką Calibri 11 z marginesami 2cm to jest 3450słów dokładnie.

Fayerka kazała pozdrowić - coś jej się skopało i nie może wejść na Dolinkę.

A na kursie było fajnie, jest nas osiem osób a zajęcia prowadzi nativ speakerka która przyjechałą trzy tygodnie temu do POlski i nie zna polskiego. NIach, półtorej godziny po angielsku, to jest to co tygrysy lubią.

Gość

Angielski? Znaczy się mówienie po angielsku? Brr...

Musze się upewnić: jak pojedynek ma termin 8 października, to znaczy że do północy z 8 na 9?

Tak.

Lalaith

Tak. Ja swój tekst wysłałam jakieś za piętnaście dwunasta.

Edit: Hikari, dziękuję za ocenę pojedynku Smile

*zaciera rączki na myśl o Fayuśkowym tekście o Gimlim*

Tina Latawiec

Ha! Wróciłam do domu godzinę wcześniej niż miałam. Ale mam mnóstwo pracy domowej. (Ale, jak zapewne się domyślacie, nie chce mi się za nią zabierać). XD

Stanowczo z 8 na 9. Zawsze przy takich pytaniach przypomina mi się, jak tuż przed którymś z pojedynków obie z Fayerką wpadłyśmy w niezłą panikę, bo uwidziało nam się, że jednak to dzień wcześniej (czyli np. do 8 to nie północ 8/9, a 7/8). Ale na szczęście się myliłyśmy. ;)

T.L.

Gość

O, dziękuję bardzo Smile

Jej, jutro mam konkurs. I dużo do przeczytania. Ja i moje pamiętanie o wszystkim... Bo dowiedzieliśmy się o konkursie w piątek. To za mało czasu, żeby mi się zachciało przygotowywać.

Tina Latawiec

A jakiż to konkurs? ;)

T.L.

Gość

Nazywa się "Wiem więcej". Taki ogólnoprzedmiotowy, i o Małopolsce. Na szczęście nie trzeba nic szukać, bo są podane linki do tego, co trzeba przeczytać.

Koleżanka się dzisiaj na mnie strasznie wkurzyła i zagroziła, że jak nie zacznę odrabiać zadań domowych, to marny mój los. znaczy się - jak nie zacznę odrabiać ich w domu.
Bo większość robię na przerwach. W końcu mam czas, nie?
Ale zadanie na jutro zrobiłam! x)

Chciałam edytować posta i coś napisać. Włączyłam forum i zapomniałam. Taak, rządzę...

Ariana

Tino, gratuluję i dziękuję za pojedynek.

Skończyłam czytać trzecią część Dziadó i pozostał mi po nich straszny niedosyt - pełno wątków, które w zasadzie się nie kończą. A ja chcę wiedzieć, co było dalej!

Gość

Ja czytałam "Ojca Goriota" i było tak samo. Skończyło się na tym, że chłopak idzie do kochanki, rozmyślając. Czy jak to leciało Wink

. Od razu zaczęłam sobie wyobrażać, co będzie dalej. Nie mogę wybaczyć autorowi, że tak to zostawił

Tina Latawiec

Gość

Witam was dziewczęta!
Jestem beznadziejna, mam tak mało czasu, żeby odwiedzać Doliknę... I nie oceniłam waszego pojedynku! Mea culpa... nie zdążyłam. Ale obiecuję, że dostaniecie ode mnie obfite komentarze, kiedy teksty zawisną w Fanfickach. Tino gratuluję Ci serdecznie!

A ja jestem przerażona, na szczęście dzisiaj mam dużo wolnego czasu, cały mój tekst pojedynkowy musi powstać dzisiaj. Na szczęście jestem na dobrej drodze. ;d Układam właśnie piosenkę. Jak Ci idzie Ireth?

btw. Concerning Hobbits ma niezwykłą siłę inspiracji, i zdaje się, że to tego pojedynku też mnie to natchnęło. Ah, wena się pojawia sama. xd

Lalaith

Mikuś, a może chciałabyś ocenić mój i Fay pojedynek? *słodkie oczka*
Tinuś, Arian - gratuluję Wam bardzo mocno. Nie miałam pojęcia, jak zróżnicować Wasze teksty, oba mnie zachwyciły.

Tina Latawiec

Mika, jesteś genialna. Od rana głowię się, o czym zapomniałam w związku z pojedynkiem. Racja - wywiesić tekst w Fanfiction. XD

Dziękuję za gratulacje, a tobie życzę powodzenia w pisaniu. Ireth oczywiście też, ale już to chyba kiedyś mówiłam?

EDIT: Dzięki, Lai. :)

T.L.

Lalaith

Nie ma za co Smile

Mikuś, też życzę Weny.
*spogląda błagalnie na temat z pojedynkiem*

Gość

Dziękuję, przyda się, bo właśnie się zacięłam... Czy jest gdzieś podana konkretna data urodzin Bilba i Frodo?
Ocenię pojedynek Lai, muszę tylko najpierw skończyć te moje wypociny. Mam dopiero jedną stronę A4... To się nazywa moje tempo pracy. xd

Tina Latawiec

Gość

Ja mam książkę pod nosem, szukam, szukam i nie mogę się doszukać. ;d

Gość

Jest. Zaraaaz... *idzie po książkę jeszcze raz*
Bilbo - 22 września 1290, Frodo - 22 września 1368
Oceniłam jeden pojedynek, jeest! Szkoda, że tamtego nie skończyłam...
Mik, masz lepiej niż ja - właśnie całkiem zmieniłam koncepcję i mam kilka linijek...

Tina Latawiec

Wyprzedziłaś mnie. To nie fair. XD

T.L.

Gość

x)
*męczy się nad głupim głupim tekstem*
Mam go porozwalanego po trzech (i jeszcze zeszycie) plikach. I muszę znaleźć tam ładne kawałki i pozszywać.

Gość

Zgubiłabym się bez Ciebie Ireth, dziękuję.
Moja koncepcja mnie całkowicie nie zadowala, ale skoro już zaczęłam to chyba będę brnąć w tym do końca, choć szczerze powiedziawszy nie mam zbyt wielu alternatyw.
Mój pierwotny pomysł poszedł do kosza, ale zdaje się, że i tak był lepszy od teraźniejszego. No trudno, postaram się z tego wykrzesić co się da.
A co do samego pojedynku... To wyzwanie rzuciłam przede wszystkim, żeby sprawdzić, czy umiem napisać pogodny tekst. Nie zdawałam sobie sprawy, jakie to jest dla mnie trudne. o.o Ha, no ale kocham hobbitów. ;d
*idzie się dalej katować*

Aż nie mogę uwierzyć, że piszę to od trzynastej, i zdołałam tak mało wypocić. D;

Gość

Mało? Jedna strona to duuużo Wink

Bosz, nie umiem wymyślać imion...

Ariana

O tak, wymyślanie imion to zUo wcielona - ja prędzej mam historię życia w głowie, niż imię dla postaci.
Tino, postaram się skomentować Lilie jak tylko wypocę 200 słó po niemiecku o Władcy pierścieni <opowiadanie o ulubionej książce, xD>. JA chyba swojego tekstu nie będę wrzucała w fanfiki.

Gość

A ja lubię wymyślać imiona :D
Ariano, musisz wrzucić! Nie udało mi się ocenić pojedynku, to pozwól mi chociaż normalnie skomentować. ;d