Forum Dolina Rivendell Strona Główna Dolina Rivendell
Twórczość Tolkiena
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

(M) Pierwsze spotkanie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Fanfiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Senna



Dołączył: 13 Sty 2015
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z lasów Śródziemia

PostWysłany: Nie 14:39, 18 Paź 2015    Temat postu: (M) Pierwsze spotkanie

- Tato, daleko jeszcze?
-Już za chwilę będziemy na miejscu.
-Mówisz już tak od godziny!- zaprotestowali dwaj chłopcy
-Elladanie! Elrohirze! przestańcie marudzić- powiedział Elrond, lekko już zniecierpliwiony zachowaniem bliźniaków- Już widać Mroczną Puzcze.
-Nareszcie!!!
-Nie cieszcie się za szybko, moi mali, po wjechaniu do Puszczy czeka nas jeszcze godzina drogi.- powiedziała Celebriana,uśmiechając się na widok rozczarowanych min obu chłopców. Dalsza droga minęła im bez problemów.
Gdy wjechali na dziedziniec królestwa,, czekał już tam na nich władca tej krainy, wraz z żoną i synkiem. Na ich widok bliźniacy stracili cały animusz i chęć do żartów.
- Elrondzie, dobrze Cię widzieć!
-Ciebie też przyjacielu.- powiedział czarnowłosy elf, zsiadając z konia. Bliźniacy uczynili to samo. po czym schowali się za ojcem.
-A, to pewnie Twoi synowie?- zapytał Thranduil rozbawiony zachowaniem chłopców.Władca Rivendell skinął głową , potwierdzając przypuszczenia króla. Thranduil uśmiechnął się i wskazał na blond elfa który stał za Alarien.
-To jest, mój syn, Legolas. A, wy jak się nazywacie?
-Ja jestem Elladan- powiedział pierwszyz braci
- A ja Elrohir- powiedział drugi. Elrond popatrzył na nich podejrzliwie, a potem rzekł:
- Akurat. Mnie tak łatwo nie oszukacie!
-Bracie, nie dało się. Przejrzeli nas.
-Nie załamuj się. Może następnym razem się uda...
***
Wieczorem, podczas wieczerzy, bliźniacy byli w wyśmienitych nastrojach. Nikt się tym szczególnie nie przejmował, tylko Legolas patrzył na nich podejrzliwie. Kiedy służący wnieśli na stół deser, bliźniacy zaczęli szaleńczo chichotać. Wszyscy, oprócz Legolasa i bliźniaków, zjedli deser ze smakiem. Celebriana jako pierwsza zorientowała się,że coś jest nie tak. Przeprosiła i szybko wybiegła z komnaty. Potem wszystko potoczyło się jak lawina, którą wywołuje się w górach gdy się za głośno krzyknie. Władcy Mrocznej Puszczy i Rivendell męczeni niestrawnościami, przez następny tydzień przeleżeli w łóżkach, a bliźniacy świętowali swoje zwycięstwo. To nie tak, że nie martwili się o rodziców, oni po prostu wiedzieli, że nic im się nie stanie.
***
Tydzień później, kiedy już wszystko wróciło do porządku, rodzice chłopców zawołali ich do sali tronowej, aby dać im reprymendę za ich zachowanie.
Kiedy chłopcy weszli do komnaty, starsi elfowie przywołali na twarze uśmiechy. Bliźniacy i Legolas patrzyli na nich trochę zbici z tropu.'
- Czyli, że nie jesteście na nas źli?- zapytał Elrohir
- Oczywiście, że nie- odpowiedziała Alarien- Ale kara musi być. Więc przepiszecie całą historię Śródziemia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dolina Rivendell Strona Główna -> Fanfiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin